Kukurydza to bardzo wydajna roślina paszowa, dzięki czemu gatunek ten znalazł wielu zwolenników. Jednak by plony były możliwie...
Jak pokazują coroczne dane statystyczne jedną z głównych przyczyn wypadków podczas pracy na wsi nadal pozostaje alkohol. Niestety nadal...
Borówka amerykańska uprawiana na terenie Polski jest krzewem wymagającym zaangażowania ze strony sadownika. Nawet w przypadku często...
Wiosna to czas, gdy rolnicy rozpoczynają uprawy. Ważne jest, aby odpowiednio dbać o swoje produkty i chronić je przed zarazami i różnego rodzaju chorobami. Rzepak na wiosnę jest narażony na wiele zarazków, które mogą zniszczyć uprawy. Ważne jest, aby wiedzieć co robić, aby go przed takimi chorobami uchronić.
Aby osiągnąć odpowiednie efekty z walki z chorobami rzepaku, należy szybko reagować. Dobrym momentem jest faza rozwojowa, kiedy jeszcze możemy coś zrobić. Jesteśmy w stanie uchronić nasze uprawy przed całkowitym zniszczeniem, a rzepak jeszcze będzie się nadawał do wykorzystania. Choroba go nie zniszczy aż tak bardzo, jeśli tylko zastosujemy odpowiednie środki, które dostępne są na rynku.
Walka z chorobami rzepaku na wiosnę
Zgnilizna kapusty, czerń krzyżowa, szara pleśń i cylindrosporioza to choroby, które mogą pojawić się na plantacji wiosną. Aby zwalczyć te choroby należy zastosować odpowiednie środki, które będą w stanie uratować plony rzepaku. Jednym ze sposobów jest wybranie fungicydu, który zawiera substancję czynną z grupy triazoli. Jednak, musimy mieć wtedy na uwadze, że użycie takiego preparatu ma jedynie sens wtedy, gdy temperatura powietrza jest w granicach 10-12 stopni Celsjusza. W innym przypadku, preparat nie zadziała tak jakbyśmy tego chcieli. Jest ryzyko, że choroby nie zostaną pokonane, a zaraza nadal będzie się rozpowszechniała.
Należy również pamiętać, że jeśli triazol użyliśmy już jesienią, na wiosnę raczej zalecana jest zmiana substancji czynnej. Dzięki temu, będziemy w stanie w bardziej skuteczny sposób działać na zarazę, która dotknęła nasze plony, ponieważ nie są one uodpornione na działanie substancji czynnej.
Kiła kapusty w rzepaku
Kiła kapusty jest niestety bardzo poważną zarazą, która może się okazać tragiczna w skutkach. Niekiedy konieczne jest nawet zlikwidowanie całej plantacji, ponieważ już nie jesteśmy w stanie w żaden sposób uratować rzepaku. Jeśli okaże się że na 50-70% roślin znajduje się narośle znamionujące chorobę, uprawa takiej plantacji nie będzie opłacalna. Uratowanie rzepaku przerosłoby koszty uzyskanych zysków ze sprzedaży rośliny.
Artykuł napisany przy konsultacji ze specjalistami z Centrali Nasiennej w Radomiu
http://www.centralanasienna.radom.pl/nasiona-radom-oferta/